
Asia i Cezary. Fotograf na wojskowe wesele.
Podobno “za mundurem panny sznurem“. To wesele było potwierdzeniem tego stwierdzenia. Asia wybrała Cezarego z niezliczoną ilością kolorów na mundurze, które świadczą o osiągnięciach dla wojskowości nie tylko krajowej, a nawet NATO. Tak mi się wydaje, bo w wojsku nie byłem. Wesele odbyło się w bardzo ciepłą sobotę. Najpierw przygotowania, które były szybkie i owocne w wesołe dialogi. Takie pary lubię stres unoszący się do poziomu uszu rozładowujący się przez coraz to głośniejsze wybuchy śmiechu. Oj było wesoło do momentu, gdy auto pojawiło się pod kościołem.
Stoisz pod kościołem w białej sukni to wiedz, że coś się dzieje. W dniu ślubu fotograf łapie uśmiech i radość. Czasami uda się uchwycić lekkie zamyślenie, ale zawsze jest to pozytywna nutka westchnienia, która świadczy tylko o wielkości chwili, która się dzieje. Historia, która powstaje musi zostać zapisana na cyfrowej matrycy i jak najlepiej oddać uczucia. Na tym weselu uczuć było pod dostatkiem Były łzy szczęścia i radości, były także łzy smutku i pozytywnych wspomnień. Koledzy z wojska nie pozwolili Cezaremu na dłuższy odpoczynek, koleżanki Asi nie były dłużne i nie przypominam sobie, żeby młode małżeństwo na chwilę usiadło. Bawili się ze wszystkimi doskonale do białego rana.
Wcześniej były oczepiny. Orkiestra wiedziała, co zrobić, żeby wojskowe towarzystwo rozochocić do zabawy. Słowo klucz to: “rywalizacja”. Że przecież ja nie zrobię, jak to… i robili przeróżne rzeczy. Sala się śmiała, a uczestnicy z zacięciem wyścigowym wypisanym na twarzy walczyli w każdej konkurencji. Takich wesel się nie zapomina i wraca się do nich często by powspominać wykonane zdjęcia i chwile.
Fotograf na wesele wybierany był przez Asię i Cezarego. To było pierwsze wykonane wesele, gdzie byłem drugim fotografem i za możliwość fotografowania dziękuję Bernardowi z Fotopestka.pl
Asiu, Cezary – dziękuję, że mogłem być z Wami w tym ważnym dla Was dniu.
// otwórzcie pierwsze zdjęcie i przełączajcie się strzałkami, żeby oglądać kolejne.
Patryk Szczepański
Marketingowiec i fotograf. Potrafi zrobić super zdjęcie i super stronę internetową. Poszukiwacz światła. Słuchający Parova Steleara. Żelkoholik. Mąż Magdy, tato Franka i Antosia.